Jeśli zleceniodawca nie wypłaca wynagrodzenia zleceniobiorcy, może ponieść konsekwencje prawne. W takiej sytuacji zleceniobiorca ma prawo dochodzić swoich należności.
Pierwszym krokiem powinno być wysłanie pisemnego wezwania do zapłaty. Przedsądowe wezwanie do zapłaty w przypadku umowy zlecenia jest formalnym pismem kierowanym przez zleceniobiorcę do zleceniodawcy, w którym domaga się on uregulowania zaległego wynagrodzenia wynikającego z wykonanej usługi. Tego rodzaju wezwanie ma na celu poinformowanie zleceniodawcy o istniejącym zobowiązaniu finansowym oraz wyznaczenie konkretnego terminu na dobrowolne uregulowanie należności, bez konieczności wszczynania postępowania sądowego.
Wezwanie do zapłaty stanowi ostatnią próbę polubownego rozwiązania sprawy – jest jednocześnie wyraźnym sygnałem, że w przypadku dalszego braku płatności, sprawa zostanie skierowana na drogę postępowania cywilnego. W treści wezwania powinno znaleźć się wskazanie podstawy prawnej roszczenia (umowa zlecenie), kwota zaległości, termin płatności oraz informacja o konsekwencjach braku zapłaty, czyli możliwości dochodzenia należności przed sądem wraz z kosztami postępowania.
Jeśli mimo tego zleceniodawca nie ureguluje należności, następnym etapem jest skierowanie sprawy do sądu. Trzeba jednak pamiętać, że umowa zlecenie nie jest umową o pracę, dlatego tego typu sprawy nie rozstrzyga sąd pracy, lecz sąd cywilny.
Zleceniobiorca powinien złożyć pozew do sądu rejonowego odpowiedniego dla swojego miejsca zamieszkania. W przypadku niewypłacenia wynagrodzenia można wnioskować o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym. Do pozwu należy dołączyć dokumenty potwierdzające istnienie zobowiązania – najczęściej wystarczy podpisany przez zleceniodawcę rachunek, który dowodzi, że uznał on obowiązek zapłaty oraz wskazaną kwotę.
W pozwie trzeba dokładnie opisać okoliczności sprawy i dołączyć wszystkie niezbędne dowody potwierdzające roszczenie. Tylko w ten sposób sąd może szybko i skutecznie rozstrzygnąć sprawę na korzyść wierzyciela.